Oczywiście, przedstawiciel ahistoryzmu społecznego możliwości takiej w ogóle zdaje się nie dostrzegać. Argumentacja Piageta, który powołując się na badania psychogenetyczne dzieci z różnych środowisk społeczno-kulturowych próbuje wykazać, iż czynnik równoważenia struktur umysłowych jest niezależny od specyficznych czynników społeczno- -kulturowych, a przy tym pierwotny poznawczo względem nich, jest analogicznie pozornym poparciem empirycznym teorii rozwoju inteligencji, jak argumentacja Chomsky’ego, który usiłuje uzasadnić hipotezę o wrodzoności uniwersaliów językowych tym, iż pewne podstawowe struktury językowe są — z uwagi na ich ogólne własności — takie same w różnych językach naturalnych.
