
Powstają też dysproporcje między zadaniami edukacyjnymi a liczbą nauczycieli, wynikające z podwojenia liczby studentów, podczas gdy liczba kadry nauczającej w latach dziewięćdziesiątych zwiększyła się zaledwie o 8%. W dalszym ciągu mamy do czynienia z problemem niedostatecznego wynagradzania nauczycieli i kadry naukowej. Zubożała również infrastruktura przedszkoli i szkolnictwa, ograniczone zostały zajęcia pozalekcyjne oraz pogorszył się stan opieki zdrowotnej nad młodzieżą szkolną. Rzeczywiste wydatki na oświatę spadły od roku 1989 o jedną piątą. Z tych powodów utrzymuje się w społeczeństwie świadomość rozbieżności między celami deklarowanymi i programami rozwoju edukacji a celami realizowanymi i codzienną rzeczywistą pracą szkół i uczelni.